Przeganianie zimy..
Trochę zimy było.. trochę śniegu, troszkę mrozu.. Ale myślę że jak większość naszej populacji czekam już na wiosnę..
Od dwóch tygodni temperatury troszkę wyższe i więcej słoneczka...
Mały wypad za miasto nad rzekę.. Zdjęć kilka zaledwie... Nawet MH Frankie mojej córki załapała się na sesję.. i o dziwo wyszła moim zdaniem na zdjęciach najlepiej.. :)
Zapraszam..
I jeszcze czapki.. :)
Dziękuję.. :) Pozdrawiam ciepło. :)
Czapuchy przepiękne :)
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, ale ta w kwiaty... Taka wiosenna :)
Też przeganiamy zimę! A kysz! ;)
Pozdrawiam :)
A u mnie już od dłuższego czasu wiosna, nawet przebiśniegi kwitną :) Płaszczyk jest super, tak samo zresztą jak czapy :D
OdpowiedzUsuńOstatnia czapka mnie powaliła! :DDD
OdpowiedzUsuńU mnie ani wiosny ani zimy nie ma.. ot, tak pomiędzy ;-)
Pozdrawiamy! :D
Jakie sliczne zdjecia w plenerze!!! <3 Cudne czapy !!!
OdpowiedzUsuńMam taka Franie! Mija pierwsza Frania to była! Ma fajne usta! Zielone hy hy! Świetne czapki!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia! Czapy jak zwykle super.
OdpowiedzUsuń