Sierotki..

Witajcie.
Jak kiedyś wspomniałam konkretne zestawy powstały z konkretnym zamiarem.
Chodziła mi po głowie sesja w outfitach takich mega niewspółczesnych. Sesja na której mogłabym pokazać swoje drugie hobby, moją drugą miłość. Miłość która jest dużo starsza niż lalki ale i one i ta miłość są ściśle związane z estetyką i niezaprzeczalnym urokiem własnym. 
Moje królewny wyglądają jak sierotki ,  zagubione troszkę  zresztą.
Zmarzłam wtedy ogromnie bo było chyba z minus 15  ale czegóż się nie robi dla lalek ;)



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty