Moc serduszek.. serduszek moc... Pierwsze kigurumi.. :)

Witajcie po raz pierwszy w nowym roku...
Mam nadzieję  że dla Was zaczął się on lepiej niż dla mnie... Awaria w rurach  w pierwszy dzień nowego roku to to czego nikomu nie życzę...
Ale co tam, co nas nie zabije to nas wzmocni... :) Więc jeszcze raz wszystkim...  wszystkiego dobrego na ten rok....:)
Wszystkie lalkowe kreacje ze zdjęć poniżej już mają swoje właścicielki... jak to dobrze że mam zapas zdjęć z poprzedniego roku bo przy tym świetle to  żadne zdjęcie dobre wyjść nie chce...
Jakiś czas temu kupiłam śliczny milusi polarek w serduszka i postanowiłam się nad nim krawiecko pastwić.. :) A poniżej na zdjęciach takie tam autorskie projekty..
Zapraszam....

I coś co szyłam  po raz pierwszy.. Kigurumi -tym razem królik :)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze....

Komentarze

  1. aż się cieplej na serduszku zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mistrzostwo ten króliczek!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kigurumi, sama dla fochów mam już 2 i na pewno pojawi się ich więcej, cudne te kompleciki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kigurumi wymiata! a polarki są takie
    wdzięczne do obróbki krawieckiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodkie, słodkie, słodkie! Mój faworyt to nr2

    OdpowiedzUsuń
  6. Materiał przeuroczy! Widzę, że nie tylko ja kupuję ubrania, żeby je pociąć... to jakaś choroba zawodowa! : )
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz talent, uroczy ten króliczek *.* I materiał też fajny. Awww ^^
    http://lucy--chan.blogspot.com/2016/01/zima-w-kigurumi-pizama-party-w-parku.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty